Wracamy po dłuższej przerwie z zabawą z kostkami lodu. Do pojemniczka na lód powrzucałam różne skarby. U mnie są to zawieszki od starej bransoletki charms, ale można wrzucić cokolwiek - guziki, koraliki, makaron, kulkę folii aluminiowej, klocek lego... Pochodźcie po domu i poszperajcie, na pewno znajdziecie różności :)
Skarby zalewamy wodą i wkładamy do zamrażalnika. Następnego dnia możemy zaprosić dzieciaki do zabawy.
Potrzebne Wam będzie miska, naczynie z ciepłą wodą i coś do polewania np. łyżka
U mnie Minka polewała prosto z naczynia i zabawa szybko się skończyła, bo lód natychmiast się rozpuszczał, lepiej i dłużej będzie, jeśli maluch będzie pracował, łyżką lub strzykawką, a woda nie będzie zbyt ciepła :)
Możecie także pomrozić rzeczy w większych pojemnikach, żeby rozuszczanie zajęło więcej czasu. U nas właśnie w tej chwili mrożą się duże pojemniki na żywność :)
Podsumowanie:
Ta zabawa nie kosztuje nic i przy odpowiednim układzie może zająć dziecko na długo.
Bardzo dużo uczy o włąściwościach wody.
